dwie przyjaciółki leżą na plaży.
Jedna mówi: - te wszystkie tutaj młode prawie nagie dziewczyny są ciągła pokusą dla naszych mężów mężów
druga: - O, nie.Ja wierzę mojemu mężowi całkowicie - kocha mnie do szaleństwa.
pierwsza: i nigdy nie ma przebłysków zdrowia?

Sędziwy mężczyzna wraca późnym wieczorem do domu i nagle widzi penetrującą jego mieszkanie nastolatkę
- Jesteś złodziejką! Muszę zawiadomić policję!
- Błagam, niech pan nie wzywa policji, zamkną mnie w więzieniu!
- Przykro mi, ale muszę to zrobić!
- Nie! Zrobię wszystko. Oddam ci swoje ciało.
- No, dobrze, rozbieraj sie i kładź się na łóżku
Dziewczyna posłusznie rozbiera się i kładzie, sędziwy mężczyzna wskakuje na nią. Próbował bez przerwy przez prawie dwadzieścia minut. Wyczerpany i sfrustrowany wreszcie się poddał.
- To nie ma sensu. Nie dam rady. Musze wezwać policję

- Mamo - pyta Jasio - czy moją siostrę przyniósł bocian
- Tak, syneczku
- A mnie, czy też przyniósł bocian?
- Tak, syneczku. Ciebie też.
- To po co tata pęta się po naszym domu?


Nauczycielka pyta dzieci:
- Powiedzcie, jakie znacie kwiaty
- Pęk! - woła Jasio
- Pęk? - dziwi się nauczycielka
- Tak, bo kiedyś wieczorem słyszałem, jak tatuś zawołał do mamusi "Pęk", a mamusia na to: "Pęk? Ładne kwiatki!!!"

- Trudno mi teraz posatwic ostateczną diagnozę - mówi lekarz po zbadaniu pacjentki. Dwie rzeczy nasuwają mi sie teraz: albo ma pani grypę, albo jest pani w ciąży
- Na pewno jestem w ciąży, Nie znam nikogo, kto mógłby zarazić mnie grypą

Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobiłabyś mi loda?
- No pan chyba zwariował - odpowiada dziewczyna.
- Nie, nie. Momencik... Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do
wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Następnie udamy
się do mojego domu na kolację ze śniadaniem. Rano jak już się pani
obudzi, zrobimy małe zakupy. Dom mam całkiem spory, ale może się pani
basen nie spodobać, więc może kupimy nowy. Później pójdziemy do
salonu samochodowego po jakieś wspaniałe cztery kółka dla pani.
Później jakieś kilka futerek z norek bądź szynszyli. A potem na
przykład do jubilera po powiedzmy...
- Pfierfcionek - podpowiada kobieta klęcząc przed mężczyzną...

Seks, erotyka i pornografia z punktu widzenia miłośników piwa:
- seks jest, gdy osobiście pijesz piwo
- erotyka natomiast wtedy, gdy oglądasz piwo i wyobrażasz sobie, że je pijesz
- pornografia zatem jest wtedy, gdy widzisz gościa pijącego piwo i marzysz by być na jego miejscu...

Poszła Małgosia do babci i pyta się wskazując na krok:
-co ja tu mam?
-gniazdko,
Poszedł Jaś do dziadka i pyta wskazując na krok:
-co ja tu mam?
-ptaszka
Potem dziadkowie nakrywają dzieci i pytają się co wy robicie??
-wkładamy ptaszka do gniazdka:)

Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek. Dziewczyna
zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej
szerszej części.
- O czym myślisz? - spytał chłopak.
- O moim byłym chłopaku.
- Pomyśl trochę o mnie.
- Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...

Po nocy poślubnej młoda żona chwali się matce:
- Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy!
Ta to ma szczęście - pomyślała matka.
Po tygodniu córka chwali się matce:
- Mamo! ostatnio było 8 razy!
Matka z niedowierzaniem kręci głowa.
Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy postanowiła pogadać z zięciem.
- Słuchaj - mówi - musisz się troche opanować bo mi córke
zmarnujesz!
- Niech się mama nie boi - ona liczy tam i z powrotem...

Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską
1 dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:
- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.
2 dnia:
-Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.
3 dnia:
- Tu Orleańska...

Pewnego dnia kredka umówiła się z dwoma ołówkami na randkę. Bawili się świetnie, lecz po pewnym czasie okazało się, że kredka jest w ciąży!
Pytanie: tylko, z którym ołówkiem?
- Tym bez gumki!

Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks,
pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i
mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.