Tylko nie sugerujcie, że nasze spotkanie działają jak środki nasenne W Spale to może z góry poprośmy o hamaki w sali konferencyjnej, co by nie trzeba wlec się nad ranem do wyrek

Blaszaku - a może to głos pani psycholog zadziałał z hipnotyzującym opóźnieniem i jeszcze Verożce się udzieliło

Mistrzostwo nadinterpretacji - czyżby nasza wspólna domena?

tudzież kreatywna twórczość

Vero - M. nie dotarła ? czy ogólna senność już zapanowała w Krakowie?

Pani pseudopsycholog od siedmiu boleści z jej natchnionym "CIĘKUJĘ" na szczęście mi się nie śni po nocach. Już prędzej Ty mi się śnisz

Aż mi szkoda, że się z Wami wszystkimi nie spotkałam, chociaż do Krakowa owszem, dotarłam, tyle że ... trochę później (zasiedziałam się w górach trooooszkę)

Co nie zmienia faktu, że wczorajszą noc i dzisiejsze przedpołudnie wspominam baaardzo miło

Pozdrawiam Was ciepło