Tak się miło składa, że zupełnie (przypadkowo ?) w tym samym terminie, członkinie poznańskiej grupy Trzymającej Władzę jadą na szkolenia (tj. dwa zupełnie różne) do naszej dawnej stolicy. To, że się widzimy to raczej oczywiste, kwestia gdzie I tu liczymy na krakowianki i krakowiaków Szczerze powiem, że osobiście liczę na kilka osób - nie chce wskazywać palcem, ale te powinny się domyślić ;0

Oczywiście nie chodzi o przewodnika raczej o wskazanie odpowiedniego miejsca i najważniejsze - towarzyszy do dobrej kolacji, filiżanki kawy, kieliszka wina w doborowym towarzystwie

Termin do ustalenia: 21 - 25 lipca. Mi pasuje codziennie po 17

Hej,

Bardzo chętnie się spotkamy!!!! Ja i Magda również! Nam pasuje 21-23. lipca po 20.00

Rozgrzewka przed Spałą? Świetnie Ja wstępnie jestem w Krakowie przez wszystkie te wymienione dni. Mam jakieś tam ulubione miejsca, ale czekam na resztę Krakusów - może się ujawnią, że są, mogą i chcą się spotkać. Małopolska czeka na Wielkopolskę!!!

A mogłabym do Was dołączyć? Nie wiem jeszcze na ile to ma szansę się udać, ale przez jakiś czas będę w okolicach i możliwe że będę wracała przez Kraków mniej więcej w tym czasie

Mogę?:)

jeśli nie nudzą Cię tematy warzywne i seksowne ja jestem za

Jak dla mnie- tematy OK:)

To może konkrety - proponuje 22 lipca, po 20:00. Pasuje Wszystkim?
Pytanie tylko gdzie, może najprościej będzie na Rynku, no chyba że Krakusy zaproponuję inną opcje

Pozdrawiam
i do szybkiego!

ps. Proponuje też wymienić się telefonami na privie.

W Krakowie kiedyś ludzie spotykali się albo pod Skarbonką, albo pod Adasiem. Kilka lat temu doszła Głowa (Mitoraja). Myślę, że to już ogrom wyboru. Wszystko jest na Rynku. Tam najłatwiej będzie trafić wszystkim. Głowa jest pokaźna i jest blisko Wieży Ratuszowej. Może więc tam?

A co do Margerytki, to ja myślę, że jest zaznajomiona z tematem warzywnym prawie tak jak pochwiczanki - siedzimy na jednym forum półtora roku w końcu Ja mam nadzieję również na to spotkanie

22.07.2011 (piątek) - Kraków - Rynek - Głowa (Mitoraja). Godz. 20:00 ?

Blaszany o której kończycie Wasz kurs? dacie radę dojechać na 20?

Vero - jest coś ciekawo-wyjątkowego porobić w piątkowy wieczór w Krakowie? tak, by można przy okazji pogadać? Czy z góry ustalamy, że przychodzimy na "głodomorka" i zaszywamy się w przytulanej knajpce, przy rozkoszach stołu
...

Na pewno coś by się znalazło, choć na razie nie wiem, co. Może kilka dni na ustalenie faktów... Wieloletniość mieszkania w Krk nieco mnie znieczuliła na wydarzenia w nim miejsce mające. Się zobaczy, co i kiedy.