 |
Autor |
Wiadomość |
lumineuse
Site Admin
Dołączył(a): czwartek, 8 paź 2009, 14:17 Posty: 115 Lokalizacja: Śląsk
|
 Seks jest jak...
_________________ Voilà, ma petite Amélie, vous n'avez pas des os en verre. Vous pouvez vous cogner à la vie. Si vous laissez passer cette chance, alors avec le temps, c'est votre cœur qui va devenir aussi sec et cassant que mon squelette. Alors, allez y, nom d'un chien!
/Moja mała Amelio, nie masz kości ze szkła. Trzeba biec za życiem, bo jeśli ta szansa przeminie to Twoje serce stanie się tak wyschnięte i łamliwe jak mojej kości - tak więc dalej, odwagi, goń za tym!/
|
piątek, 6 lis 2009, 13:25 |
|
 |
Sun
Dołączył(a): piątek, 23 paź 2009, 15:43 Posty: 900
|
 Re: Seks jest jak...
najprzyjemniejsza odmiana JEDNOŚCI...  cielesne dopełnienie Miłości ...
_________________ "Bo Życie jest po to, aby Żyć"
|
piątek, 6 lis 2009, 13:52 |
|
 |
tussinka
|
 Re: Seks jest jak...
truskawki z bitą śmietaną w piękne, czerwcowe popołudnie  :>
|
piątek, 11 gru 2009, 00:56 |
|
 |
Kotka Mruczurotka
Dołączył(a): sobota, 30 sty 2010, 18:19 Posty: 101
|
 Re: Seks jest jak...
"Między ustami, a brzegiem pucharu..." później już tylko strach i ból...
|
sobota, 30 sty 2010, 19:18 |
|
 |
Margerytka
Dołączył(a): niedziela, 1 lis 2009, 18:58 Posty: 272 Lokalizacja: Warszawa
|
 Re: Seks jest jak...
Seks jest jak nokia (connecting people), jak nike (just do it), jak coca-cola (enjoy !) jak pepsi (ask for more) jak samsung (everybody is invited)!!! jak peugeot (zaprojektowany by cieszyć jak tpsa (laczy nas coraz wiecej) jak philips (lets make things better) jak plus (zmieniamy swiat na plus) jak era (taaaak, taaaaakkk......) jak jogobella (rozkosz extra dużego...) jak prusakolep (kusi, wabi, neci) jak o.b. (ok) jak redbull (dodaje skrzydeł) jak milka (daj się skusić) jak mars (krzepi) jak snickers (na co czekasz?) jak guma orbit (zmniejsza ph w ustach  ) Seks jest jak kurs nurkowania jednego z poznańskich klubów nurkowych (wejdź głębiej)
_________________ "Nieważne, co nadchodzi, Chcesz tego, czy nie, Nie zawsze będzie tak. Wstaje nowy dzień, I właśnie o to chodzi, O to chodzi, wiem."
|
sobota, 30 sty 2010, 21:20 |
|
 |
NIKOLA2006
|
 Re: Seks jest jak...
na początku jak rozmowa głuchego ze ślepym o kolorach( ten 1 raz) a potem jest naturalny, ciepły, pozbawiony zahamowań pozwalający wyzbyć się wstydu fałszywego( jak już zdasz sobie sprawę z tego co sprawia przyjemność tobie i partnerowi)
oszywiście czysto subiektywnie:D
|
poniedziałek, 8 lut 2010, 22:42 |
|
 |
NIKOLA2006
|
 Re: Seks jest jak...
dokończę może.... jak dojrzewające jabłuszko które jest pyszne 
|
poniedziałek, 8 lut 2010, 22:43 |
|
 |
uszydogory
Dołączył(a): sobota, 13 lut 2010, 20:02 Posty: 2
|
 Re: Seks jest jak...
jak taniec dwóch dusz jak światło rozpływające się dookoła jak brama do niebios
|
niedziela, 14 lut 2010, 16:07 |
|
 |
bejkerek87
Dołączył(a): piątek, 1 sty 2010, 14:27 Posty: 10
|
 Re: Seks jest jak...
Czym jest seks. hmm.. dobre pytanko.  Seks jest jak bajka im bardziej sie chce tym bardziej sie go nie lubi.. mam mieszane uczucie co do tego slowa.. kiedyś pojmowałam to wszystko inaczej, taka wyrosla ściana nienawiści  .. NIKT TAK NAPRAWDĘ ZE MNĄ NIE POROZMAWIAĆ.. Dziwnie brzmi. wiem ale tak naprawdę jest.. w 2003 roku seks byl moim NARKOTYKIEM.. CZYLI OPERACJĄ... 2009 JUŻ NIE WYPADKIEM PACHNIE JAK SPALINA I TAKI ZAPACH ... 2010 PEŁNA NIENAWIŚĆ... Wiem można podpowiedzieć ze mnie ludzie kochają ale ja siebie nie kocham.. świat jest dla mnie pesymistyczny od zewnątrz.. nie jst latwo podnieść sie po liceum po wypadku czy po leku o nazwie Pavulon... Proszę o nie patrzenie przez pryzmant mojej rodziny czy ludzi w wokol mnie. wiem powinnam pracować nad sobą.. już jest = potrzebny mi specjalista... Za duzo jak na 23 lata, to sa tylko liczby... 
|
niedziela, 21 lut 2010, 16:05 |
|
 |
vikinger
Dołączył(a): sobota, 13 lut 2010, 22:45 Posty: 490 Lokalizacja: Gliwice
|
 Re: Seks jest jak...
bejkerek87 napisał(a): Czym jest seks. hmm.. dobre pytanko.  Seks jest jak bajka im bardziej sie chce tym bardziej sie go nie lubi.. mam mieszane uczucie co do tego slowa.. kiedyś pojmowałam to wszystko inaczej, taka wyrosla ściana nienawiści  .. NIKT TAK NAPRAWDĘ ZE MNĄ NIE POROZMAWIAĆ.. Dziwnie brzmi. wiem ale tak naprawdę jest.. w 2003 roku seks byl moim NARKOTYKIEM.. CZYLI OPERACJĄ... 2009 JUŻ NIE WYPADKIEM PACHNIE JAK SPALINA I TAKI ZAPACH ... 2010 PEŁNA NIENAWIŚĆ... Wiem można podpowiedzieć ze mnie ludzie kochają ale ja siebie nie kocham.. świat jest dla mnie pesymistyczny od zewnątrz.. nie jst latwo podnieść sie po liceum po wypadku czy po leku o nazwie Pavulon... Proszę o nie patrzenie przez pryzmant mojej rodziny czy ludzi w wokol mnie. wiem powinnam pracować nad sobą.. już jest = potrzebny mi specjalista... Za duzo jak na 23 lata, to sa tylko liczby...  Hmmm, mam wrażenie że nie wszystko pojmuję. Piszesz, że seks jest jak bajka, im bardziej się chce, tym bardziej się go nie lubi. O co chodzi w tym porównaniu? Jestem tylko facetem, więc proszę się nie obrażać, że nie rozumiem.
_________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie do końca atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"
|
niedziela, 21 lut 2010, 18:52 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |