
Re: ćwiczenia z paluszkiem
Cześć Mała

Jeśli o mnie chodzi to ja ćwiczyłam sama, aż do momentu gdy nie zaczął wchodzić wibrator. Najbardziej mi odpowiadało bycie samej w domku. Ciepła kąpiel, wolny wieczór, świeczka i ćwiczenia. U mnie najbardziej sprawdziła się klasyczna, leżąca pozycja, ale wszystko tak naprawdę zależy nie od punktu leżenia tylko od tego co mamy w głowie, o czym myślimy. Postaraj się zrelaksować (polecam kąpiel) i w trakcie ćwiczeń nie myśleć o tym co robisz tylko o czymś przyjemnym, staraj się rozluźnić, uchwyć moment gdy się spinasz i powiedz: stop, muszę się rozluźnić. I tak, pomału, małymi kroczkami za każdym razem będziesz czuła coraz mniejszy dyskomfort i paluszek będzie wchodził coraz łatwiej

Trzymam kciuki! I powiem Ci tylko tyle: jesli mi się udało to każdemu może się udać! :*